Niedożywione i prawdopodobnie zamknięte przez dłuższy czas w ciasnej stajni konie w Borgarbyggð wywołało zaniepokojenie wśród mieszkańców tego obszaru. Steinunn Árnadóttir, jedna z posiadaczek stadniny w tej samej okolicy, mówi, że inni właściciele koni są wyraźnie wzburzeni, ponieważ właściciel zaniedbuje zwierzęta, a władze są bezczynne.
Wielokrotnie zgłaszała stan zwierząt do Islandzkiej Agencji Żywności (MAST), która nie podjęła żadnych działań. Wysłała również list do Ministra Żywności w zeszły poniedziałek, ale nie otrzymała żadnej odpowiedzi.
Steinunn mówi, że trudno jest dokładnie monitorować, jak konie są traktowane, ale większość z nich jest niedożywiona i zamknięta w ciasnej stajni. Tego lata nie wypuszczano ich na pastwiska, a teraz zwykle wypuszczane są tylko w nocy.
Weterynarz z MAST mówi, że sprawa jest w toku, ale nie może jej komentować.
Wielu zgłaszało trudną sytuację zwierząt
Wczoraj Steinunn opublikował na swoim Facebooku zdjęcie konia ze stada. Mówi, że kilka osób skontaktowało się z nią i powiedziało, że wysłali również zawiadomienie do służb o ich stanie. Niektórzy zadzwonili na linię alarmową, inni skontaktowali się z MAST.
„Nikt nie odważył się wystąpić pod swoim nazwiskiem oprócz mnie. Nie mogę już na to patrzeć” – mówi Steinunn w wywiadzie dla portalu mbl.is.
Według Steinunn stado liczy obecnie około 17-18 koni, trzymanych w słabych warunkach, w tym klacz ze źrebakiem. Są zamknięte w stajni, która nie może pomieścić więcej niż 12 koni.
„Jest im bardzo ciasno i nigdy nie wychodzą w ciągu dnia. Są wypuszczane tylko w nocy. Wszyscy koniarze z Borgarnes są wściekli. Jedyną odpowiedzią, jaką otrzymujemy, to: “Sprawa jest w toku”i ciągnie się to przez całe lato”, mówi Steinunn o odpowiedzi z MAST.
Sigríður Björnsdóttir, weterynarz, który nadzoruje zdrowie i dobrostan koni w MAST, mówi, że sprawa jest w toku, ale zastrzegła, że nie może dalej komentować tej sprawy.
„W najpoważniejszych przypadkach reagujemy natychmiast. Wtedy możemy skorzystać z odpowiednich przepisów prawa, ale poza tą procedurą musimy podać zarówno termin na zgłoszenie sprzeciwu, jak i termin na sprostowanie.” Następnie powiedziała, że powagę sprawy ocenia się na podstawie opinii inspektora. „Inspektor ocenia powagę zaistniałej sytuacji w porozumieniu z ekspertem organizacji w odpowiedniej dziedzinie, a następnie na tej podstawie podejmuje decyzję o działaniach”.