Halla Tómasdóttir, prezydent Islandii, spotkała się dziś z liderami partii politycznych, które zdobyły reprezentację w nowo wybranym parlamencie. Spotkanie odbyło się w Bessastaðir, gdzie prezydent analizuje sytuację polityczną w kraju w celu udzielenia jednemu z nich mandatu do utworzenia rządu.
Jako pierwsza z prezydent spotkała się Kristrún Frostadóttir, przewodnicząca Sojuszu. Na schodach Bessastaðir czekali dziennikarze z agencji prasowej, którzy przeprowadzili wywiady z wszystkimi politykami.
Kristrún Frostadóttir, przewodnicząca Sojuszu, oraz Þorgerður Katrín Gunnarsdóttir, przewodnicząca Odrodzenia, rozmawiały ze sobą po ogłoszeniu wyników wczorajszych wyborów parlamentarnych. Þorgerður potwierdziła tę informację dziennikarzom, gdy przybyła na spotkanie z prezydent Islandii w Bessastaðir o 11 rano.
Mówi się, że socjaldemokratyczny Sojusz i liberalno-reformatorskie Odrodzenie to partie, które najprawdopodobniej utworzą nowy rząd, wraz z trzecim ugrupowaniem, prawdopodobnie Partią Ludową.
Kristrún odbyła spotkanie z prezydent dziś o 9 rano, ale kiedy rozmawiała z dziennikarzami po jego zakończeniu, nie chciała zdradzić, z którymi przewodniczącymi się kontaktowała. Powiedziała jednak, że w obecnej sytuacji to naturalne, że niektórzy liderzy partii ze sobą rozmawiają.
„Myślę, że w tym momencie wszystko odbywa się bardzo naturalnie, a ja po prostu pozwolę, żeby ten proces tak przebiegał” – powiedziała, odnosząc się do faktu, że pani prezydent ma zamiar rozmawiać ze wszystkimi przewodniczącymi partii, które weszły do parlamentu.
Þorgerður Katrín Gunnarsdóttir, przewodnicząca Odrodzenia, podczas porannego spotkania zarekomendowała prezydent Islandii, aby Kristrún Frostadóttir otrzymała mandat do utworzenia rządu. „Moje przesłanie do pani prezydent było takie, że Kristrún powinna otrzymać mandat do utworzenia rządu” – powiedziała po spotkaniu.
Zapytana, czy ona i liderka Odrodzenia zamierzają wspólnie utworzyć wspólny gabinet, odpowiedziała: „Tak, moje relacje z Kristrún są bardzo dobre. Mamy nadzieję, że razem stworzymy silny i spójny rząd”.
Þorgerður powiedziała, że wiele spraw należy jeszcze wyjaśnić i wspomniała, że nie omawiały one żadnych kwestii politycznych. Zapytana, czy rozmowy przebiegały w sposób, który napawał ją optymizmem, odpowiedziała: „Tak. Widzę pewien zarys rządu, który mógłby powstać”.