Jak donosi Kjarninn, islandzki rząd zdecydował, że w przyszłym roku kraj przyjmie siedemdziesięciu pięciu uchodźców. Większość z tych osób to syryjscy uchodźcy mieszkający obecnie w Libanie, mniejszą grupę będą stanowić przedstawiciele mniejszości seksualnych z Kenii wraz rodzinami. Decyzja została podjęta w oparciu o sugestie parlamentarnej komisji zajmującej się uchodźcami we współpracy z Wysokim Komisarzem Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR).
Islandia już po raz czwarty udziela schronienia osobom ubiegającym się o azyl, pochodzącym z Syrii, i po raz trzeci przyjmie osoby z mniejszości seksualnych. Pierwsza grupa uchodźców z tego kraju przybyła na wyspę w 2015 roku,
Jak czytamy w komunikacie Ministerstwa Opieki Społecznej Syryjczycy są obecnie najludniejszą grupą uchodźców wymagających międzynarodowej ochrony. W Libanie mieszka obecnie ponad milion syryjskich uchodźców, a warunki, w których żyją, stale się pogarszają. Około 55% syryjskich dzieci mieszkających w obozach dla uchodźców w Libanie nie ma dostępu do systemu edukacji.
W komunikacie ministerstwa podkreślono również, że homoseksualni uchodźcy z Afryki są szczególnie narażeni na wszechobecne uprzedzenia. Osoby te oraz ich rodziny częstokroć padają ofiarą przemocy w obozach dla uchodźców.
Ministerstwo informuje również, że kolejnym krokiem będzie poinformowanie UNHCR o zamiarze przyjęcia uchodźców przez Islandię. Komisarz prześle następnie listę osób, które jego zdaniem mogłyby otrzymać propozycję azylu na wyspie. Po zapoznaniu się z danymi demograficznymi grupy – takimi jak wiek poszczególnych osób, skład ich rodzin, okoliczności, w jakich stali się uchodźcami i ich potrzeb – Ministerstwo Opieki Społecznej będzie negocjować z władzami samorządowymi jednej lub kilku gmin w celu znalezienia domów dla azylantów.
Grupa GMT/Krzysztof Grabowski