Przedstawiciele Miasta Reykjavik wydali oficjalne oświadczenie i prośbę do obywateli, aby przestali karmić chlebem kaczki mieszkające na jeziorze Tjörnin w centrum miasta. Karmienie kaczek o tej porze roku przyciąga do jeziora i stawu mewy, które polują nie tylko na chleb, ale także na młode pisklaki. Dlatego wszyscy mieszkańcy powinni zadbać o to, aby chronić kacze pisklęta, które są łatwym łupem dla mew.
Już teraz spacerując brzegiem, można dostrzec pierwsze pisklaki pływające po jeziorze Tjörnin. Mewy, które zwykle przebywają nad brzegami zatoki, przywykły do stawu, ponieważ tam łatwo zdobywają pożywienie. Ludzie karmią je chlebem, a dodatkowo przebywanie w okolicy jeziora ułatwia im polowanie na młode kaczki.
Wrzucanie chleba do stawu może również mieć szkodliwy wpływ na bakterie, które znajdują się w wodzie. Czasami zanieczyszczenie doprowadza do tworzenia się na powierzchni wody cienkiej toksycznej warstwy.
W związku z tym przedstawiciele Miasta Reykjavik zalecają, aby od maja do jesieni, ludzie nie karmili ptaków żyjących w jeziorku, ponieważ ptaki mogą żywić się same tym co znajdą w wodzie.
Dokarmianie ptaków ma sens jesienią i zimą, kiedy ptaki potrzebują więcej jedzenia niż są w stanie same sobie zapewnić. Ludzie proszeni są o nie przynoszenie chleba, a karmienie ptaków ziarnami, nasionami, owsem, sałatą lub gotowanym ryżem, ponieważ wszystkie te produkty są dla nich znacznie lepsze i zdrowsze.
m.m.n / mbl.is