Francuska policja aresztowała wczoraj polaka na jednym z pasów startowych lotniska Charles de Gaulle w Paryżu. Mężczyzna próbował dostać się na pokład samolotu, który miał lecieć do Stanów Zjednoczonych. Mężczyzna nie miał żadnych biletów. Polak przyleciał do Paryża lotem z Krakowa. Jakimś cudem udało mu się dostać na pas startowy. Francuska policja zatrzymała i aresztowała mężczyznę.
Ze względu na incydent lot był opóźniony o dwie i pół godziny.