Höskuldur Jónsson, były prezes Państwowego Przedsiębiorstwa Przemysłu Alkoholowego i Tytoniowego w Islandii (ÁTVR) opowiada o prohibicji wprowadzonej w roku 1915 na wszystkie wyroby tytoniowe i alkoholowe, włącznie z produktami domowymi.
Po wprowadzeniu zakazu w 1915, prohibicję stopniowo znoszono: w 1922 powstało Przedsiębiorstwo Przemysłu Alkoholowego, które miało zezwolenie na import win i niskoprocentowych alkoholi, takich jak porto czy sherry. Import tytoniu był zakazany do roku 1932.
W 1935 zezwolono na import i produkcję alkoholi wysokoprocentowych. Wtedy też, 1 lutego 1935, na rynku po raz pierwszy pojawiła się wódka brennivín. Nadal obowiązywał jednak zakaz importu i sprzedaży piwa.
Islandzki browar Ölgerdin Egill Skallagrímsson (dawniej Ölgerdin Thór) nadal warzył piwo i jeszcze po roku 1950 sprzedawał je w amerykańskiej bazie wojskowej na obrzeżach Keflaviku oraz na lotnisku. Mimo to, ÁTVR nadal oficjalnie zakazywało sprzedaży piwa.
W 1988 islandzki parlament dyskutował nad zezwoleniem na import i sprzedaż piwa. Głównym argumentem przeciwko zniesieniu zakazu był możliwy wzrost spożycia alkoholu wśród Islandczyków i związane z tym problemy. Pomimo obaw, 1 marca 1989 zniesiono zakaz sprzedaży piwa.
Örn Stefánsson, kierownik zaopatrzenia przedsiębiorstwa ÁTVR, powiedział, że spożycie alkoholu na Islandii faktycznie wzrosło od czasu zniesienia prohibicji, jednak uważa, że poprawiła się kultura picia – ludzie piją więcej wina i piwa, a mniej alkoholi wysokoprocentowych.
Ilona Dobosz