Maleńka wyspa, położona na południe od Islandii – Elliðaey, stała się ostatnio obiektem uwagi zagranicznych mediów.
Mogłoby się wydawać, że zauważono w niej kolejną z wielu niesamowitych atrakcji Islandii, jednak wysepka ta została określona jako idealne miejsce do ucieczki przed nielubianymi sąsiadami i przed hordą żywych trupów…
Ilustrowany artykuł o wysepce Elliðaey, należącej do archipelagu wysp Vestmannaeyjar, zamieściła niedawno strona ViralNova.
Artykuł, opisuje to miejsce w bardzo ciekawy i rzetelny sposób. Dowiadujemy się z niego między innymi, że kiedyś wysepka zamieszkana była przez ludność żyjącą z rybołówstwa, hodowli bydła i polowań na maskonury, które żyją na klifach.
W końcu wyspa wyludniła się, a w 1953 roku Związek Łowiecki wybudował tam domek myśliwski, który jest widoczny na zdjęciach.
ViralNova ostrzega jednak, że z domku mają prawo korzystać tylko członkowie Związku Łowieckiego. Jednak jedna rzecz jest pewna – wyspa jest najlepszym miejscem, by ukryć się przed zombie.
Nie jest to pierwszy raz, gdy wysepka przyciągnęła uwagę. Artykuł z 2012 roku odnosił się do nieprawdziwych informacji o Elliðaey, krążących w Internecie w tym czasie.