W zatoce Patreksfjörður można było niedawno zaobserwować cztery orki. Dwie z nich zbliżyły się do nadbrzeża, podczas gdy pozostałe dwie trzymały się na dystans. Te imponujące morskie ssaki zarejestrował na filmie Magni Smárason.
Magni powiedział dla RÚV, że nie jest to nic niezwykłego – orki w fiordzie Patreksfjörður pojawiają się często, jednak rzadko się zdarza, że wpływają do portu. Magni podejrzewa, że orki współdziałały ze sobą przy polowaniu na ryby.
Gatunek ten opracował skomplikowane i przy tym skuteczne techniki łowieckie. Badania wykazały, że kilka z tych technik jest wyjątkowych dla konkretnych osobników. Niektóre orki specjalizują się w łapaniu śledzi, podczas gdy innym lepiej idzie polowanie na młode foki. Edda Elísabet Magnúsdóttir, adiunkt biologii morskiej na Uniwersytecie Islandzkim, mówi, że zachowanie orek zaobserwowane w Patreksfjörður wskazuje prawdopodobnie na polowanie na śledzie. Mogły one też ścigać inne ryby, takie jak dorsze.
„To do nich bardzo niepodobne, że wpłynęły do portu” – powiedziała Edda. „Są głównie spotykane na północy, u wybrzeży Fiordów Zachodnich i półwyspu Snæfellsnes. Tam się też żywią. Są bardzo towarzyskie, formują grupy rodzinne i wykazują różne zachowania społeczne”.
Filipa Samara z instytutu badań morskich zarejestrowała odgłosy, jakie ssaki te wydają podczas polowania na śledzie. Orki wydają te odgłosy w pobliżu lądu, czym straszą śledzie, których ławice układają się w wąskie formy. Następnie ssaki uderzają w taką ławicę płetwą ogonową i z łatwością łapią ogłuszone śledzie, które bezwładnie unoszą się w wodzie. Niektóre osobniki pozostają blisko lądu przez cały rok. Istnieją też grupy, które pod koniec lata udają się na polowanie na foki do Szkocji.
Krzysztof Szewczuk