Francuski śmiałek i podróżnik Matthias Giraud, który jest znany z bardzo niebezpiecznych i ekstremalnych dokonań, odwiedził wczoraj Islandię. Matthias niedawno skakał ze spadochronem z klifów, z których spływa wodospad Drífandi. Wodospad ma 100 metrów wysokości a z tego co powiedział Matthias, jego skok trwał tylko pięć sekund. Tak więc od chwili zeskoczenia z klifu w przepaść, miał on nie wiele czasu na otworzenie spadochronu. Jak relacjonuje visir.is, takie wyczyny pomimo że są niebezpieczne wciągają go coraz bardziej. Jak już raz się tego spróbuje nie można przestać, mówi Mattias. Dlatego też, zdecydował się on na to aby zeskoczyć w dół jednego z najwyższych islandzkich wodospadów. Jego celem stał się Háifoss, który ma 122 metry wysokości i jest położony w bardzo malowniczym miejscu. Matthiasowi w jego wyczynie kibicowała ekipa telewizyjna Stöð 2, która nakręciła materiał filmowy z tego niesamowitego skoku. Można go zobaczyć na stronie visir.is : http://www.visir.is/article/20111013/FRETTIR01/111019512