Islandzki Instytut Badań Morskich (Hafró), podczas ostatnich badań dna morskiego, które były prowadzone na zachód od Półwyspu Snæfellsnes dokonał odkrycia podwodnej góry, która może być wulkanem.
„Badania, które wykonywaliśmy za pomocą specjalistycznych urządzeń i lasera, ujawniły dużą górę w jednym z najgłębszych miejsc na szelfie kontynentalnym, która znajduje się około 120 mil morskich na zachód od Snæfellsnes” napisano w oświadczeniu Hafró.
Góra, która znajduje się na głębokości od 950 do 1400 metrów ma około 450 metrów wysokości i jest podobna do góry Ingólfsfjall, która znajduje się w południowej Islandii. Jednak rozpościera się ona na obszarze około 300 km i jest około dziesięć razy większa od Ingólfsfjall.
Kształt góry również bardzo przypomina Ingólfsfjall, ponieważ wygląda ona jak „stół”, według naukowców wydaje się ona być bardzo młodą górą co potwierdzić mają dalsze badania.
„Analiza próbek skał, które zostały pobrane, pozwolą ustalić jakiego pochodzenia jest ta góra i czy jest to wulkan położony w pasie starego dryfu kontynentalnego. Jeżeli tak będzie to może to oznaczać, że ma on około 20 mln lat” pisano w oświadczeniu.
Podczas ekspedycji, badania dna morskiego odbywały się między zachodnimi brzegami Islandii a Grenlandią. Były one wykonywane specjalnie po to aby utworzyć mapę dna morskiego, w miejscach powszechnie wykorzystywanych jako łowiska i aby móc badać występujące tam prądy morskie.