Zapomnijcie o zagranicznych gwiazdach, takich jak Beach House czy Hot Chip (którzy złamali zasadę „na Airwaves możesz wystąpić tylko raz”), o takich wykonawcach jak pretensjonalny Father John Misty czy ponury londyński Skepta – na festiwalu Airlines posłuchacie doskonałych islandzkich wykonawców.
Oto lista piętnastu zespołów, których nie możecie przegapić, kolejność przypadkowa:
Gangly
To tajemnicze trio muzyki elektronicznej ostatnio ujawniło swoją tożsamość: Sindri z zespołu Sing Fang, Jófríður z Samaris/Pascal Pinon oraz Úlfur z grupy Oyama. Z takim muzycznym rodowodem, co może pójść nie tak?
John Grant i Islandzka Orkiestra Symfoniczna
No dobrze, może i John nie pochodzi z Islandii, ale Orkiestra Symfoniczna na pewno. Johna za to możemy traktować jako adoptowanego syna Reykjaviku. Kombinacja muzyki ze znakomitego Pale Green Ghosts i klasycznych kompozycji gwarantuje nam niespotykane muzyczne doświadczenie.
Tófa
Punkrockowa grupa złożona z członków Rókkurró i For A Minor Reflection. Choć nadal niezbyt popularny, ten zespół zagwarantuje wam taką dawkę energii, która przegoni każde zmęczenie.
Sóley
Ta weteranka festiwalu Airwaves skończyła niedawno międzynarodową trasę koncertową promującą album Into the Deep, wydała też nową epkę, a mimo to nie daje sobie czasu na odpoczynek. Sóley uczestniczy w wielu muzycznych wydarzeniach, łącznie z koncertami promującymi festiwal Airwaves, a nawet zaprasza swoich fanów do studia nagrań. Spodziewajcie się pięknych, choć nieszablonowych dźwięków i mrocznego humoru.
Vök
To islandzkie trio cały czas pnie się w górę. Nie dajcie się zmylić saksofonowym brzmieniom, ich harmonijna, zmysłowa muzyka przypomina twórczość The XX albo The Knife, tylko z islandzkim dodatkiem. Usłyszycie ich na stadionie Vodafone Hall, przed koncertem Hot Chip – choć bardzo możliwe, że Vök ogra ich w ich własną grę.
Axel Flóvent
Axel jest dziewiętnastolatkiem z Húsavíku (Islandia Północnowschodnia), który tworzy urzekającą, współczesną folkową muzykę, wyjątkowo dojrzałą jak na tak młodego artystę. Poza tym, będzie grał na festiwalu jakieś trzysta razy, więc absolutnie nie możecie go przegapić!
DJ flugvél og geimskip
Sama artystka opisuje swoją twórczość jako „elektroniczny muzyczny horror z kosmicznym dodatkiem”. DJ flugvél og geimskip (tłumaczone jako DJ Samolot i Statek Kosmiczny), to muzyka wprost nie z tego świata. To prawdopodobnie najdziwniejsza rzecz, jaką możecie zobaczyć na Airwaves.
East of my Youth
To trio, które zawdzięcza swoją nazwę cytatowi z książki Jacka Kerouaca, latem wydało debiutancki singiel Lemonstars. Przygotujcie się na świeży eksperymentalny pop.
Kiasmos
Projekt kompozytora Ólafura Arnaldsa i Janusa Rasmussena, członka grupy Bloodgroup. Kiasmos to taneczna muzyka na pograniczu techno, która osiągnęła wielki sukces na zeszłorocznej edycji festiwalu – w tym roku zapewne będzie podobnie.
Agent Fresco
Piosenkarz Arnór Dan również zyskał na współpracy z Ólafurem Arnaldsem w swoich ostatnich projektach – najnowszy album zespołu, Destrier, jest dojrzalszy i bardziej dopracowany niż poprzednia płyta. Agent Fresco jest znany z żywiołowych, chaotycznych występów na żywo: ciekawe, czy złagodnieją na kameralnej scenie w kościele Fríkirkjan.
Mr Silla
Ta ulubienica uczestników festiwalu Airwaves zazwyczaj śpiewa w chórkach: Mr Silla to tak naprawdę Sigurlaug Gísladóttir (Nie mamy pojęcia, skąd się wzięło „Mr”). W tym roku wystąpi na głównej scenie, promując swój nowy album. Z takim głosem na pewno zawładnie sceną!
Grúska Babúska
Ten ekscentryczny zespół złożony z samych kobiet lada moment wyda swój drugi album – pierwszy miał postać rosyjskiej matrioszki, ukrywającej wewnątrz nośnik USB. Do udziału w występie dziewczyny zaprosiły niesamowicie utalentowaną wokalistkę IríS.
FURA
Kooperacja duetu z Seyðisfjörður – piosenkarki Björt Sigfinnsdóttir i producenta Hallura Jónssona – oraz Janusa Rasmussena (w przerwach pomiędzy jego innymi projektami). Artyści, zaczynający jako sprzedawcy w sklepie muzycznym, obecnie produkują muzykę elektroniczną zawierającą też świetny wokal.
Milkywhale
Najnowszy projekt tancerki Melkorki Sigríður Magnúsdóttir i członka grupy FM Belfast Árniego Rúnara Hlöðverssona. Zapowiada się uczta dla oczu i uszu. Twórcy wspominają też o „zwyczajnych rzeczach, takich jak miłość, ćwiczenia na trampolinie, wieloryby i białe zwierzęta”. Tylko co to właściwie znaczy Milkywhale?
Soffía Björg
Koncert Soffii odbędzie się w Gaukurinn w niedzielę. Łagodny, delikatny wokal niezwykle zdolnej wokalistki, którą na scenie będzie wspierać pięcioosobowy zespół to doskonałe zwieńczenie festiwalu dla tych, którzy mogą być już nieco zmęczeni pięciodniową imprezą.
Iceland Review Edward Hancox/ tłumaczenie Ilona Dobosz