W niedzielę z powodu awarii rosyjskiego samolotu, do której doszło podczas lądowania zamknięto jeden z pasów startowych na międzynarodowym lotnisku w Keflaviku.
Samolot był wykorzystywany do lotów szkoleniowych i kiedy doszło do zdarzenia na pokładzie znajdowało się pięć osób, informuje ruv.is.
W wyniku lądowania bez podwozia, które nie chciało się wysunąć, samolot został poważnie uszkodzony. Ranny został jeden z pasażerów, który złamał nogę w kostce.
Natychmiast po tym zdarzeniu, rozpoczęto śledztwo mające na celu zbadanie przyczyn rozbicia się samolotu. Islandzka policja przesłuchała wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie, ale jak informuje Ragnar Guðmundsson zajmujący się prowadzeniem śledztwa w tego typu zdarzeniach, jak dotąd policja nie otrzymała rejestratorów lotu, które mogą pomóc w ustaleniu przyczyn awarii.
Wczoraj do Islandii mieli przylecieć przedstawiciele firmy ubezpieczeniowej i rosyjskich władz lotniczych.