W okolicy Hellisheiði, już od kilku dni sejsmogramy, rejestrują wzmożone trzęsienia ziemi, ich siła dochodzi nawet do ponad 2 stopni w skali Richtera. Największe zarejestrowano wczoraj, 10 września, o godzinie 7:11 rano i miało ono siłę 2,5 stopnia w skali Richtera.
Jak informują geolodzy z Islandzkiego Biura Meteorologicznego, wstrząsy te są spowodowane działalnością znajdującej się tam, elektrowni geotermalnej Hellisheiðarvirkjun. W rejonie tym prowadzone są badania geotermalne, które polegają m.in. na wykonywaniu odwiertów, które wywołują te trzęsienia.
Pod lodowcem Mýrdalsjökull, w okolicy wulkanu Katla, sejsmogramy rejestrują bardzo dużo małych trzęsień ziemi, których siła często nie przekracza 1,0 stopnia w skali Richtera. Według geologów, obecnie nie ma bezpośredniego zagrożenia erupcją.
Specjaliści monitorują sytuację pod lodowcem, ponieważ, Katla jest jednym z najgroźniejszych wulkanów. Według pomiarów, które naukowcy prowadzą od kilku miesięcy, wyraźnie widać, że od lipca znacznie wzrosła aktywność wulkanu i od tamtej pory sejsmogramy rejestrują regularne trzęsienia ziemi.
Pall Einarsson, z Uniwersytetu Islandzkiego powiedział: „Podobnie jak ludzie, każdy wulkan ma odmienną osobowość. Patrzymy na zachowanie, próbujemy analizy wzorców, a następnie staramy się wymyślić co się dzieje. W tej chwili jest to trochę trudne w interpretacji, ale można powiedzieć, że te sygnały z Katli to jakiś rodzaj działania w wulkanie i pewnego rodzaju ruchy magmy.”