W Þorlákshöfn w południowej części Islandii, rozpoczęła się budowa największej, lądowej akwakultury w Islandii, która należy do firmy Landeldi. Docelowo, w zakładzie ma być hodowanych około 40 000 ton łososia rocznie. Firma zamierza wykorzystywać wszystkie odpady pochodzące z hodowli, jako nawóz. Dzięki temu projektowi w okolicy powstanie około 170 nowych miejsc pracy.
Landeldi ehf. to islandzkie przedsiębiorstwo, które koncentruje się na hodowli łososia w całości na lądzie. Firma powstała w 2017 roku i jest prowadzona przez przedsiębiorców z doświadczeniem w akwakulturze, budownictwie, w wykorzystywaniu energii geotermalnej, oraz w biznesie.
Koszt budowy to około 70 mld koron
„Główna konstrukcja będzie składać się z około 150 do 160 zbiorników, które powstaną w ciągu najbliższych 10 lat, a koszt budowy wyniesie około 70 miliardów koron. To bardzo duży projekt i jesteśmy w trakcie jego realizacji. Mamy wylęgarnię ryb w Öxnalæk w Ölfus, stację tę całkowicie wyremontowaliśmy i kupiliśmy zaraz po zakończeniu oceny środowiskowej. Mamy łososia w zbiornikach z wodą morską w Þorlákshöfn, to są duże zbiorniki, mające 15 i 20 metrów, a w tym roku zbudujemy zbiorniki mające 25 i 30 metrów” powiedział Rúnar Þór Þórarinsson szef działu ds. zrównoważonego rozwoju w Landeldi.
Rúnar mówi, że Þorlákshöfn to świetne miejsce na tego typu działalność.
„Tam są wyjątkowe warunki, bo tam mamy morze, które jest filtrowane przez samą Islandię. Znajdują się tu bardzo przepuszczalne warstwy, na przemian z piaskiem i skałą, które powstały podczas erupcji wulkanów siedem do dwudziestu tysięcy lat temu. A to morze oczyszcza zarówno pasożyty, cząsteczki plastiku, jak i inne rzeczy, które mogą zaszkodzić rybom.”
Nowa farma stworzy wiele miejsc pracy w Þorlákshöfn.
„Tak, mówimy o 170 do 200 miejscach pracy i znacznie więcej w okresie budowy. Jak mówię, jest to kosztowny projekt wyceniony na 70 miliardów, ale mamy bardzo dobre perspektywy cen produktów na świecie, ponieważ popyt na łososia jest wysoki i cena też jest wysoka” mówi Rúnar Þór.
Warto zauważyć, że wszystkie odpady z łososia zostaną wykorzystane jako nawóz.
„Tak, przyjazność dla środowiska jest bliska naszym sercom. To jest w naszym DNA jako firmy. Planujemy zbierać odpady rybne i współpracować z innymi farmami rybnymi, aby wykorzystać je na lądzie, dla dobra grutów, a tym samym wspierać rolnictwo w produkcji nawozów, produkcji biowęgla i produkcji kompostu wszelkimi niezbędnymi środkami” mówi Rúnar Þór.