Islandczycy wydają się mieć mieszane uczucia co do lidera Partii Niepodległości, którym jest Bjarni Benediktsson. Jak się okazuje, po tym jak został on premierem, pojawił się na międzynarodowej liście najprzystojniejszych głów państw i zajął na niej ósme miejsce.
Na stronie internetowej Hottest Heads of State, która stworzyła ranking, opublikowano 200 nazwisk i zdjęć polityków. Na pierwszym miejscu znalazł się Justin Trudeau – premier Kanady, drugie miejsce zajmuje król Bhutanu, Jigme Khesar Namgyel Wangchuck. Trzecie miejsce przypadło prezydentowi Meksyku – Enrique Peña Nieto, a czwarte zajął Barack Obama.
Prezydent Polski, Andrzej Duda, zajmuje 21. miejsce na liście.
m.m.n