Czternastoletnia dziewczynka nie mogła wsiąść na pokład samolotu Icelandexpress lecącego z lotniska Billund w Danii na lotnisko Keflavik w Islandii, gdyż linie lotnicze sprzedały więcej biletów niż posiadały wolnych miejsc. Z tego powodu dwóch pasażerów pozostawiono na lotnisku Billund.
Dziewczynka wraz z drugą osobą musiała odbyć znacznie dłuższy lot do Islandii przez Kopenhagę i Göteborg. Według raportu mbl.is nastolatka, podczas 24 godzinnej podróży nie posiadała przy sobie żadnych pieniędzy.
Icelandexpress ubolewa nad tym, że tak młoda osoba musiała przejść przez takie trudności podczas podróży. Linie lotnicze obwiniają o to co się stało pracowników obsługi lotniska Billund, z którą linie współpracują. Według informacji jakie otrzymała firma lotnicza, pracownik lotniska myślał wyłącznie o tym, że zaraz zaczyna swoje wakacje. Zamiast poinformować podróżnych o zaistniałym problemie i spróbować rozwiązać sytuację odprawił szybko jak największą liczbę pasażerów, a pozostałym dwóm osobom powiedział o braku miejsc na pokładzie. Dodatkowo nie zorganizował żadnej pomocy dla nieletniej osoby, która w tej sytuacji była najważniejsza. Icelandexpress uważa, iż było to pogwałceniem regulaminu linii lotniczych i rozważa nad przyszłymi losami dalszej współpracy z tą firmą. Matka dziewczynki, w wywiadzie dla mbl.is powiedziała, że po tym co jej córka ostatnio przeszła, nigdy więcej nie pozwoli na to by kiedykolwiek leciała ona sama.
Icelandexpress pozostawił czternastolatkę na lotnisku
Udostępnij ten artykuł