Islandzki parlament przeprowadził pierwsze czytanie ustawy, która proponuje dodatkowy podatek od nieruchomości w wysokości 0,08% w celu sfinansowania budowy zapór, które chroniłyby kluczową infrastrukturę na półwyspie Reykjanes przed potencjalną erupcją. Miasto Grindavík, położone po południowej stronie półwyspu, zostało ewakuowane w ubiegły piątek z powodu silnych trzęsień ziemi i tunelu magmowego tworzącego się pod miastem. W mieście i okolicy doszło do uszkodzenia dróg, domów oraz infrastruktury energetycznej i wodnej.
Parlamentarny projekt ustawy proponuje nałożenie dodatkowego podatku na właścicieli domów w Islandii w wysokości 0,08% wyceny ubezpieczenia przeciwpożarowego ich nieruchomości (brunabótamat) w celu sfinansowania budowy zapór ochronnych. Właściciel nieruchomości o wartości 100 mln ISK zapłaciłby zatem dodatkowe 80 000 ISK podatku rocznie, jeśli ustawa zostanie przyjęta w obecnej formie.
Podatek zostałby nałożony na okres trzech lat i przewiduje się, że do kasy państwa wpłynie prawie 1 miliard ISK. Posłowie wyrazili silną chęć pomocy mieszkańcom Grindavík i ochrony infrastruktury na półwyspie, w tym elektrowni Svartsengi. Jednak posłanka Partii Piratów Þórhildur Sunna Ævarsdóttir i przewodniczący Partii Centrum Sigmundur Davíð Gunnlaugsson argumentowali, że wszelkie budowane bariery lawowe powinny być opłacane z istniejących dochodów podatkowych.
Jak donosi Vísir, rząd Islandii nałożył już wcześniej takie „tymczasowe” podatki w odpowiedzi na klęski żywiołowe i w celu sfinansowania środków zapobiegania katastrofom w przeszłości, z których wiele stało się później stałymi. Po erupcji na wyspie Heimaey w 1973 r. rząd podniósł podatek od sprzedaży o 2%, aby pomóc sfinansować odbudowę. Podwyżka miała być tymczasowa, ale nigdy nie została cofnięta.
Drugie czytanie ustawy odbyło się wczoraj o godzinie 19:00. Ustawa musi przejść trzy czytania, zanim zostanie przyjęta.
Wszyscy mieszkańcy Grindavíku mogli wczoraj po południu wejść do miasta na krótki czas, aby zabrać swoje rzeczy i zwierzęta.
Trzęsienia ziemi na półwyspie ustąpiły od piątku i od tego czasu sytuacja pozostaje w dużej mierze stabilna. Szkody wyrządzone przez trzęsienia ziemi są widoczne w całym mieście, w tym szczeliny na drogach i pęknięcia budynków.
Podczas gdy intruzja magmy nadal rozciąga się pod miastem, zagrażając od dołu, eksperci twierdzą, że ewentualna erupcja może być mniejsza niż wcześniej się obawiano.