Wyniki badań sejsmicznych przeprowadzonych przez szwedzką grupę sejsmologów z Uniwersytetu w Uppsali zaprzeczają wcześniejszym wyobrażeniom na temat lokalizacji komory magmowej pod górą Fagradalsfjall.
Wcześniej uważano, że komora znajduje się w górnej części płaszcza na głębokości ponad 15 km, ale zgodnie z wynikami uzyskanymi przez sejsmologów znajduje się ona bezpośrednio pod górą Fagradalsfjall na głębokości od 8 do 12 km, tj. w górnej części dolnej warstwy skorupy ziemskiej.
Komora magmowa, o której mowa, ma około 10 km szerokości i zawiera raczej magmę o prymitywnym składzie.
Zostało to ujawnione w komunikacie Wydziału Wulkanologii i Zagrożeń Naturalnych Uniwersytetu Islandzkiego.
Na poniższym rysunku pokazano lokalizację komór magmowych i kanałów magmowych względem siebie. Zasilają one w magmę miejsca erupcji.
Płycej położony zbiornik magmy, na głębokości około 4 do 5 km poniżej Svartsengi, zawiera magmę o bardziej złożonym składzie. To właśnie magma, która przepływa z dolnego zbiornika do górnego, jest przyczyną wypiętrzania się tam gruntu.
Gdy płytszy zbiornik jest pełny, znajduje się w nim wtedy około 10 do 15 milionów metrów sześciennych magmy, sklepienie komory pęka i następuje erupcja.
Magma, która wypływała podczas erupcji Fagradalsfjall w latach 2021–2023, pochodziła bezpośrednio z głębiej położonego zbiornika.
Magma w erupcji w rzędzie kraterów Sundhnúkagígar pochodzi z tego głębszego zbiornika magmy, ale najpierw dopływa do płytszego zbiornika i dopiero stamtąd na powierzchnię.
Obecna erupcja prawdopodobnie słabnie, ale poziom gruntu nadal się podnosi. Napływ magmy pod Svartsengi utrzymuje się na stałym poziomie od początku roku.
Jak można sprawdzić na stronie internetowej Islandzkiego Instytutu Meteorologii, lawa pokrywa ponad sześć kilometrów kwadratowych powierzchni, a jej objętość wynosi 31 milionów metrów sześciennych.
„Z jednej strony, przepływ lawy nadal się zmniejsza i kanał ten po prostu się blokuje. Może się to zdarzyć nawet w ciągu najbliższych kilku dni. Ponieważ jednak w Svartsengi narasta ciśnienie magmy, przepływ może trwać nadal” – mówi Kristín Jónsdóttir, geofizyk i kierownik wydziału wulkanizmu i trzęsień ziemi w Islandzkim Instytucie Meteorologii.
Ocena ryzyka pozostaje niezmieniona, mimo że erupcja ma mniejszą siłę, ponieważ ryzyko zanieczyszczenia gazem jest oceniane jako wysokie, a także występuje zagrożenie z powodu szczelin w Grindavíku.