Około szóstej trzydzieści rano doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie 3,1 i epicentrum leżącym pięć kilometrów na północny zachód od Bláfjöll. Po tym głównym wstrząsie nastąpiło kilka wstrząsów wtórnych.
Poinformowano również, że trzęsienie ziemi, które wystąpiło w tym samym obszarze ostatniej nocy, tuż przed godziną jedenastą, miało magnitudę 2,4.
„Na tym obszarze zawsze występowały trzęsienia ziemi tej i podobnej wielkości. To nic niezwykłego” – mówi Ríkey Júlíusdóttir, geolog z Islandzkiego Instytutu Meteorologii.
Twierdzi ona, że są to typowe trzęsienia ziemi związane z uskokiem tektonicznym, a nie z wulkanizmem lub ruchami magmy. „Nie ma żadnych oznak erupcji” – uspokaja Ríkey.