Þórólfur Guðnason, epidemiolog, powiedział, że kontrola infekcji w kraju przebiega dobrze, a trzy grupowe zakażenia, które pojawiły się w zeszłym tygodniu, wydają się być pod kontrolą. Przyznał jednak, że kilka następnych dni pokaże, czy udało się zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa.
„W tej chwili nie widzę powodu, aby składać propozycję zaostrzenia środków krajowych, ale jestem na to gotowy, jak już mówiłem wcześniej, jeśli sytuacja się pogorszy to złożę wniosek” powiedział Þórólfur na dzisiejszym spotkaniu informacyjnym.
Dodał również, że plany rządu dotyczące zniesienia wszystkich ograniczeń z dniem 1 czerwca są rozsądne.
„Ale to rozwój epidemii i tego jak będą prowadzone szczepienia w nadchodzących tygodniach i miesiącach zadecydują o tym, czy będzie to możliwe” komentował.
Wczoraj aktywnego koronawirusa zdiagnozowano u dwunastu osób, tylko dwie były poza kwarantanną. Jest prawdopodobne, że obie infekcje poza kwarantanną są związane z wcześniejszymi infekcjami grupowymi. Obecnie w izolacji znajduje się 120 osób, trzy są w szpitalu i jedna na oddziale intensywnej terapii, ale nie jest podłączona do respiratora.
Wczoraj pobrano ponad trzy tysiące próbek, a poza tym w ciągu ostatnich dwóch dni, w ramach losowego badania przesiewowego prowadzonego przez Islandzki Instytut Genetyki zbadano 1100 próbek. W tej serii badań nikt nie został zdiagnozowany z wirusem.
W poniedziałek Obrona Cywilna i Epidemiolog polecili społeczeństwu unikać zatłoczonych miejsc, ograniczać liczbę osób z którymi się spotykają do minimum i nie podróżować między częściami kraju, chyba że jest to absolutnie konieczne.
„Kilka następnych dni zadecyduje, czy będziemy mieć bardziej rozległe infekcje grupowe, czy nawet powszechne infekcje w społeczeństwie. Dlatego bardzo ważne jest, aby być bardzo ostrożnym” powiedział epidemiolog.