Ásmundur Friðriksson, członek parlamentu z ramienia Partii Niepodległości, twierdzi, że oferta banków i instytucji kredytowych dotycząca zamrożenia rat kredytów mieszkaniowych mieszkańców Grindvíku bez anulowania odsetek i rekompensat cenowych jest nie do przyjęcia i wręcz obraża mieszkańców miasta.
Heimildin i Vísir poinformowały wczoraj, że trzy banki komercyjne zdecydowały się zaoferować mieszkańcom Grindvíku zamrożenie kredytów bez anulowania odsetek i podwyżek cen.
Ásthildur Lóa Þórsdóttir, posłanka do parlamentu z ramienia Partii Ludowej, skrytykowała tę decyzję podczas wczorajszej debaty w parlamencie.
„Oferta banków pokazuje, że wśród ich menedżerów nie ma empatii, przyzwoitości i odpowiedzialności społecznej. Banki powinny po prostu anulować spłaty tych pożyczek do czasu wyjaśnienia się sytuacji. To naprawdę minimum, co banki mogłyby zrobić dla ludzi w niezwykle trudnej sytuacji” – powiedziała Ástildur.
Sigríður María Eyþórsdóttir, mieszkanka Grindavík, również skrytykowała ofertę banków w dzisiejszym artykule w Vísir:
„To bolesny moment uświadomić sobie, że lepszym wyborem byłoby zobaczyć swój dom pod lawą lub na szczycie gejzeru, niż widzieć, jak stoi w nienaruszonym stanie. Tak czy inaczej, wygląda na to, że stracimy nasze domy i środki do życia – albo przez erupcję, albo zostaniemy pochłonięci przez inne potwory w postaci instytucji bankowych. Żądamy natychmiastowego zamrożenia pożyczek mieszkańców Grindvíku, bez odsetek i pobierania rekompensaty cenowej, na uzgodniony okres”.
Ásmundur Friðriksson, poseł Partii Niepodległości, zgodził się dziś z tą krytyką w Alþingi.
„W tych okolicznościach banki nie muszą czerpać zysków z mieszkańców Grindvíku. Stopy procentowe w tym kraju są wystarczające, a do tego dochodzą jeszcze podwyżki cen. Jeśli ludzie będą musieli wynajmować mieszkania w stolicy lub w innym miejscu, nikt nie będzie w stanie sprostać tym okolicznościom. Ludzie nie mogą płacić dwa razy za mieszkanie” – powiedział Ásmundur. Dodał, że konieczne jest zapewnienie przetrwania i środków do życia tym ludziom.
„Musimy to zrobić w sposób, który zapewni im jak największy komfort. W tym świetle obecna oferta banków i instytucji kredytowych jest całkowicie nie do przyjęcia. To niemal jak zniewaga” – podsumował Ásmundur.