Według danych policji dotyczących molestowania seksualnego i gwałtów, jedynie 12% zgłoszonych spraw, kończy się skazaniem oskarżonych.
Jak donosi visir, wyniki danych opracowanych przez policję w Reykjaviku, rzucają światło na wiele faktów dotyczących wykorzystywania seksualnego w Islandii.
W 2008 roku, na policję zgłoszono 368 ataków na tle seksualnym, z czego wpłynęło 68 oskarżeń za gwałt, 33 za molestowanie seksualne. Większość, 71% ze zgłoszonych zdarzeń miały miejsce w tym samym roku kiedy je zgłoszono, 13% było z 2007 roku, a 16% dotyczyło wydarzeń sprzed kliku lub kilkunastu lat.
Spośród zgłoszonych na policję 68 gwałtów, ponad połowa spraw nie jest rozpatrywana, w wielu przypadkach policja zamyka dochodzenie bez zakończenia sprawy. Sprawy, które są rozpatrywane bardzo rzadko kończą się wyrokiem sądu, skazującym gwałciciela.
Jeżeli chodzi o molestowanie seksualne, to 72% wszystkich przypadków zgłaszanych na policję, kierowanych jest do prokuratury. Z tego 42% jest umarzana a w 30% dochodzenie prowadzi do skazania winnych.
W Reykjaviku działa centrum Stígamót, które zostało stworzone z myślą o kobietach, które z powodu gwałtu bądź molestowania seksualnego potrzebują pomocy i wsparcia psychologa.
„Stígamót wyraźnie podkreśla swój sprzeciw wobec każdej formy przemocy. Nigdy nie wolno bagatelizować przemocy poprzez wymówki lub usprawiedliwienia. Odpowiedzialność za spoczywa zawsze na osobach dopuszczających się przemocy.”
Strona internetowa centrum Stígamót.