Diljá Mist Einarsdóttir, posłanka do parlamentu z ramienia Partii Niepodległości, przedstawi projekt ustawy umożliwiającej odebranie islandzkiego obywatelstwa osobom urodzonym za granicą, w tym winnym poważnych przestępstw.
Posłanka oświadczyła tak w wywiadzie dla portalu mbl.is oraz opublikowała artykuł w Morgunblaðið zatytułowany „Odebrać obywatelstwo zagranicznym przestępcom”. Zgodnie z projektem ustawy, osoba może stracić obywatelstwo, jeśli poda rządowi fałszywe lub wprowadzające w błąd informacje podczas ubiegania się o nie lub jest winna poważnego przestępstwa.
Diljá powiedziała, że złożyła ten projekt wraz z innymi posłami z Partii Niepodległości w trakcie okresu wyborczego i planuje złożyć go ponownie, gdy parlament zbierze się w lutym.
„Planuję złożyć go natychmiast w pierwszych dniach urzędowania parlamentu, a także poprosić o rozmowę z nową minister sprawiedliwości na temat jej poglądów w tej sprawie” – stwierdziła, odnosząc się do minister sprawiedliwości Þorbjörg Sigríður Gunnlaugsdóttir.
Nowe prawo miałoby zastosowanie wyłącznie do osób posiadających podwójne obywatelstwo. W związku z tym pozbawienie go danej osoby nie byłoby możliwe, gdyby w rezultacie stała się bezpaństwowcem, bo byłoby to niezgodne z konstytucją.
Diljá zauważa również, że wszystkie kraje nordyckie mają takie przepisy w swoim ustawodawstwie, z wyjątkiem Szwecji, która również zaczęła przyglądać się tej kwestii.
„Oczywiście, powinniśmy wzorować się w tym względzie na krajach skandynawskich” – twierdzi posłanka.
Statut islandzkiego rządu stanowi, że pozwolenie na pobyt może zostać cofnięte osobie, która została uznana za winną popełnienia poważnego przestępstwa, ale nie wspomina o obywatelach obcego pochodzenia.
Guðrún Hafsteinsdóttir, była minister sprawiedliwości, również wprowadzała takie zmiany do porządku obrad.