Według informacji podanej przez Badania Rynku i Mediów (MMR), ponad połowa Islandczyków jest przeciwna temu, żeby Alþingi, islandzki parlament, płacił artystom pensje.
54,5% badanych opowiedziało się przeciwko wynagrodzeniom dla artystów, a 45,5% poparło pomysł płacenia im pensji. W porównaniu do ostatniego sondażu na ten temat, w marcu 2012 roku za płacami dla artystów finansowanymi przez rząd opowiedziało się tylko 38,6% mieszkańców Islandii.
Z badań wynika, że to kobiety są bardziej skłonne zaaprobować pomysł płacenia za uprawianie zawodu artysty – 51% z nich popiera ten pomysł; dla porównania, „za” opowiada się tylko 40,7% mężczyzn.
Mieszkańcy stolicy skłaniają się bardziej ku płaceniu artystom – 51,4% mówi „tak” dla finansowania rządowego, podczas gdy tylko 35,2% głosów mieszkańców wsi było za płaceniem artystom.
Jeśli chodzi o porównanie na gruncie politycznym, respondenci, którzy utożsamiają się z Ruchem Lewica-Zieloni, byli największą grupą, która głosowała za finansowaniem artystów – 83,7% z nich poparło pomysł. Ci, którzy popierają Partię Niepodległości byli największymi oponentami idei płacenia artystom przez rząd – aż 73,5% było przeciw tej idei.