Pracownicy firm sprzątających mają już dosyć bycia oszukiwanymi. Jak się okazuje z powodu łamania praw, z zebrania pracowników firmy sprzątającej Hreint, wyproszono przedstawiciela związków zawodowych Efling,
Jak donosi Efling, wiele dowodów wskazuje na to, że ludzie pracują w coraz trudniejszych warunkach, muszą zmagać się z większym stresem i stale rosnącymi wymaganiami, przy czym nie otrzymują oni za to odpowiedniego wynagrodzenia.
Wyszło na jaw, że firma Hreint, która zatrudnia wielu obcokrajowców – Polaków, poważnie narusza prawa pracowników. Większość pracowników tej firmy dostaje wypłaty znacznie niższe od minimalnej krajowej, która jest określona przez związki zawodowe.
Sprawa ta wyszła na jaw niedawno podczas spotkania pracowników firmy sprzątającej, które odbyło się w szpitalu Landspitalin. W spotkaniu tym miała brać udział Harpa Ólafsdóttir, która reprezentowała związki zawodowe Efling. Podczas zebrania prowadzono rozmowy z Polakami, którzy są pracownikami firmy Hreint, ale Harpę wyproszono z sali.
W szpitalu Landspitalin – Fossvogur, pracuje obecnie 12 polskich pracowników. Osoby te są odpowiedzialne za sprzątanie powierzchni, która ma około 26 tys. metrów kwadratowych. Zgodnie z ruv.is, w roku 2009 tą samą powierzchnię sprzątało ponad dwa razy więcej pracowników. Do sprzątania zatrudnionych było łącznie 35 osób.
Praca, którą wykonują pracownicy w szpitalu jest bardzo stresująca i ciężka, a ludzie nie otrzymują za nią należytego wynagrodzenia.
– Rosnący niepokój ze strony pracowników firmy Hreint, przyciągną naszą uwagę – mówiła Harpa Ólafsdóttir.
Duże zaniepokojenie wywołało także to kiedy pracownik związków, który został zaproszony przez pracowników na spotkanie firmowe został z niego wyproszony.
Szczególnie problematyczne jest to, że przedstawiciele firmy wykorzystują nieznajomość języka islandzkiego wśród swoich pracowników. Komunikacja pomiędzy managerami a pracownikami jest bardzo utrudniona, ponieważ nie wszyscy rozumieją język islandzki, a tego właśnie języka używa się podczas spotkań, komentowała Ólafsdóttir.
Po rozmowie z pracownikami firmy i skorzystaniu z pomocy tłumacza okazało się, że w wielu przypadkach firma łamie prawo.
Efling po zbadaniu odcinków wypłat doszedł do wniosku, że w grupie pracowników firmy Hreint, zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy, aż 73 proc pracowników – sprzątaczy, otrzymuje za swoją pracę wynagrodzenie poniżej 250 000 isk miesięcznie. Poza tym jak donoszą media, w ich kontraktach nie ma informacji dotyczących warunków płacowych.
Będąc za granicą słyszy się o takich sytuacjach. Dlatego zachęcamy was do komentowania i dzielenia się z nami i innymi czytelnikami swoimi doświadczeniami.