We wrześniu komisja odwoławcza ds. imigracji potwierdziła opinię Islandzkiego Urzędu Imigracyjnego, że dopuszczalna jest w Islandii odmowa ochrony międzynarodowej osobom z Wenezueli. Tym samym komisja zmieniła wcześniejszy wniosek, że obywatelom Wenezueli należy przyznać specjalną dodatkową ochronę.
Guðrún Hafsteinsdóttir, minister sprawiedliwości, powiedziała, że orzeczenie to oznacza, że około tysiąc pięćset osób prawdopodobnie nie uzyska przyznania dodatkowej ochrony w Islandii, w związku z czym osoby te będą musiały opuścić kraj.
Wczoraj około południa samolot ze stu osiemdziesięcioma osobami z Wenezueli opuścił Islandię i zabrał ludzi do ich ojczyzny. Według informacji Ministerstwa Sprawiedliwości, ludzie opuścili kraj dobrowolnie z pomocą państwa.
Wiele osób protestowało przeciwko deportacjom, a w październiku Wenezuelczyk Zarkis Abraham powiedział, że wolałby umrzeć niż wrócić do ojczyzny. W wieczornych wiadomościach programu 2 pod koniec września przeprowadzono wywiad z dużą częścią Wenezuelczyków mieszkających w Islandii. Twierdzili oni, że to nieprawda, że sytuacja w Wenezueli poprawiła się na tyle, że mogą bezpiecznie wrócić do domu.