W 2013 roku celnicy pracujący na międzynarodowym lotnisku w Keflaviku, zatrzymali 17 osób podejrzanych o przemyt narkotyków. W grupie tej znalazło się pięciu Islandczyków, a 12 innych osób pochodziło z innych krajów, informuje visir.is.
Zgodnie z informacjami podanymi przez szefa urzędu celnego na lotnisku – Kári Gunnlaugssona, zatrzymano 15 mężczyzn i 2 kobiety. Według raportów urzędu celnego podejrzani próbowali przemycić do Islandii 11 kilogramów amfetaminy, 2 kg kokainy, 14186 tabletek ekstazy oraz butelkę z bazą do produkcji amfetaminy, którą jeden z przemytników zbił na lotnisku. Ponadto skonfiskowano niewielkie ilości marihuany.
Zatrzymani ukrywali narkotyki wewnątrz swojego ciała, połykając je, zaszywając w ubraniach lub chowając w bagażu. „To są trzy najczęściej spotykane metody przemytu narkotyków na lotnisku w Keflaviku” mówił Kári. Dodał on również, że ludzkie ciało ma bardzo dużo otworów, które są wykorzystywane przez przemytników aby ukryć w nich narkotyki.
„W ubiegłym roku najbardziej pamiętny był przypadek mężczyzny, który rozbił butelkę zawierającą amfetaminę. Z płynu, który znajdował się w butelce można było wyprodukować od 10 – 15 kilo amfetaminy” dodał Kári.
Dla porównania w roku 2012, celnicy zatrzymali 16 przemytników na lotnisku, którzy łącznie przemycali 9,5 kilogramów amfetaminy, 4,8 kilo kokainy i 1530 tabletek extasy i 415 gram proszku extasy. Wśród grupy zatrzymanych było dziesięciu Islandczyków i sześciu obcokrajowców.