Latem tego roku, do portu w Seyðisfjorður, przypłynął niezarejestrowany statek, który wzbudził podejrzenia islandzkich władz, straży przybrzeżnej i celników. Członkowie załogi zostali aresztowani przez policję, a po przesłuchaniu zostali zwolnieni, ponieważ nie postawiono im żadnych zarzutów. Trzech Holendrów przebywa obecnie w areszcie w Hiszpanii, i podejrzani są o udział w gangu przemycającym narkotyki. Są to te same osoby, które latem odwiedziły Islandię. Międzynarodowa współpraca islandzkiej i hiszpańskiej policji doprowadziła do aresztowania przemytników, a następnie do konfiskaty około 29 ton marihuany przywiezionej z Maroka.
Coraz częściej transakcje narkotykowe odbywają się na otwartym morzu, i prawdopodobnie doszło do tego również latem, u wybrzeży Islandii.
Informacje mbl.is
29 ton marihuany
Udostępnij ten artykuł