Philippe Croizon z Francji, nazywany przez przyjaciół „Iron Man” to 42-latek nie mający ani jednej kończyny, który przepłynął wczoraj (18.09.2010) kanał La Manche. Ręce i nogi stracił po wejściu na linię wysokiego napięcia w 1994 roku gdy podłączał antenę telewizyjną na dachu. W tym momencie poraził go prąd o napięciu wynoszącym 20 tysięcy woltów. Żeby uratować jego życie niezbędna była amputacja. Jeszcze w szpitalu po obejrzeniu filmu o pływakach postanowił, że kiedyś zrobi to samo. Rehabilitacja, a następnie 30 godzin tygodniowo spędzonych na basenie i siłowni przez 2 lata i…dokonał niemożliwego. Przepłynął wczoraj kanał La Manche w najwęższym miejscu. To dystans ok. 32 kilometrów w przeciągu 24 godzin . Nigdy nie stracił nadziei i pokonał wszelkie przeciwności losu.