W miejscowości Beebe, w amerykańskim stanie Arkansas, od kilku dni obserwuje się tajemnicze zjawiska. Na ulice miasteczka spadły setki martwych ptaków, a w rzece Arkansas biolodzy znaleźli prawie 100 tysięcy śniętych ryb. Nikt nie wie, jaka jest przyczyna śmierci tych zwierząt.
Nad rozwikłaniem zagadki z Arkansas pracują specjaliści. Według szacunków ornitologów na ulice Beebe spadło od czterech do pięciu tysięcy ptaków. Nigdzie poza tą miejscowością nie doszło do podobnego zdarzenia. Natomiast w rzece Arkansas, w odległości ponad 200 km od Beebe, odkryto prawie 100 tysięcy ryb, wyrzuconych na brzeg rzeki na odcinku 30 kilometrów. Jednak oba wydarzenia nie są ze sobą łączone.
Zdaniem biolog Karen Rove, ptaki miały ślady uszkodzeń fizycznych. Nie wykluczone jest, że stworzenia mogły paść ofiarą pioruna lub nagłej burzy gradowej. Winne mogą być również sztuczne ognie, które mogły spowodować stres u przelatujących ptaków, a w konsekwencji ich śmierć.
Władze stanu Arkansas poleciły wybrać 65 zdechłych stworzeń, które trafią do laboratoriów stanowej komisji ds. zwierząt i drobiu, a także do ośrodka zdrowia fauny i flory w Madison w stanie Wisconsin, w celu dokładnego zbadania.
Dziwne zjawiska
Udostępnij ten artykuł