W minionym tygodniu należący do linii lotniczych Icelandair samolot Boeing 767 wylądował na Antarktydzie. Celem lotu było przetransportowanie norweskich naukowców z ośrodka badawczego Troll, którego właścicielem i operatorem jest Norweski Instytut Polarny.
Centrum badawcze znajduje się na Wybrzeżu Księżniczki Marty, które jest częścią wybrzeża Ziemi Królowej Maud na Antarktydzie Wschodniej.
Samolot w środę poleciał z Islandii bezpośrednio do Kapsztadu w RPA, a stamtąd na Antarktydę.
Załoga miała krótki, około dwugodzinny postój na Wybrzeżu Księżniczki Marty. Stamtąd samolot poleciał z powrotem do Kapsztadu, a następnie udał się do Oslo w Norwegii.
Norwescy naukowcy byli poza domem przez 14 miesięcy.
Załoga samolotu składała się z 20 osób, wśród których znajdowało się sześciu pilotów, 13 stewardów i 1 mechanik lotniczy.