Dwie trzecie Islandczyków uważa, że korupcja jest powszechnym problemem w obecnym rządzie, wskazuje na to ostatnie badanie, które zostało przeprowadzone przez Instytut Gallupa.
Wyniki tej sondy stawiają Islandię na równi z takimi krajami jak Austria, Bangladesz, Irak, Haiti i Macedonia.
Dla porównania tylko 30 proc Finów uważa, że ich rząd jest skorumpowany, 25 proc Norwegów, 15 proc Duńczyków i 14 proc Szwedów. Najbardziej przekonani o korupcji w ich rządzie są mieszkańcy Czech – 94 proc i Tanzanii – 95 proc. Natomiast o skorumpowaniu rządu polskiego jest przekonanych 68 proc badanych.
W badaniu, które przeprowadzono w 2012 roku, wzięło udział 1000 osób ze 129 krajów.