Zdarzenie to miało miejsce 25 lipca. Tego dnia około godziny 20.00 czasu lokalnego mieszkańcy miasta Qaanaaq na północno-zachodnim wybrzeżu Grenlandii ujrzeli jasne światło na niebie i poczuli wstrząs, gdy kula ognia wybuchła nad pobliską bazą lotniczą w Thule.
Zgodnie z niepublikowanymi badaniami przedstawionymi 12 grudnia na corocznej konferencji Amerykańskiej Unii Geofizycznej (AGU), kolizję zarejestrował sprzęt sejsmograficzny zainstalowany w pobliżu Qaanaaq zaledwie kilka miesięcy wcześniej w celu monitorowania wpływu wstrząsów gruntu na lód. Zderzenie to dostarczyło naukowcom pierwszych informacji, w jaki sposób środowisko skute lodem może zareagować na takie uderzenie.
Pierwszą oznaką pojawienia meteoru był błysk na niebie nad Grenlandią. Według Międzynarodowej Organizacji Meteorologicznej (IMO) meteor świecił najjaśniej na wysokości około 43 km nad Ziemią i pędził z prędkością prawie 87 000 km/h.
Eksplodował nad Bazą Lotniczą w Thule, najdalej na północ wysuniętą na północ bazą Sił Powietrznych USA. Energia uderzenia wyniosła 2,1 kiloton. Mapa miejsca uderzenia została udostępniona na Twitterze 31 lipca przez Rona Baalke z grupy Dynamiki Układu Słonecznego w Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA.
Naukowcy korzystając z technologii SIIOS (Seismometer to Investigate Ice and Ocean Structure) służącej badania struktury lodu i oceanu na Uniwersytecie w Arizonie, zainstalowali szereg sejsmometrów w odległości około 70 km na północ od Qaanaaq. Dane zarejestrowane przez czujniki sejsmiczne były interpretowane przez dwie duńskie stacje znajdujące się na Grenlandii: TULEG (stacja Thule) i NEEM (stacja Eemian). Zidentyfikowano wstrząsy sejsmiczne, które pozwoliły oszacować miejsce uderzenia. Epicentrum znajdowało się w pobliżu lodowca Humboldta, a wstrząsy zostały zarejestrowane przez sejsmografy oddalone nawet o 350 km od tego miejsca.
Jednak wnioski naukowców wykraczają poza Ziemię. Ponieważ było to pierwsze w historii zarejestrowane zderzenie z pokrywą lodową, jego wyniki będzie można odnieść do lodowych obiektów w całym Układzie Słonecznym, takich jak Europa, będąca jednym z księżyców Jowisza.
Na podstawie artykułu w Live Science.
Grupa GMT/Monika Szewczuk