Islandzkie spółki rybne, łowią na wodach przybrzeżnych Sahary Zachodniej, a według Parlamentu Europejskiego poławianie ryb na tych terenach jest nielegalne.
Zgodnie z informacjami podanymi przez visir.is, islandzka firma Samherji, poławiała makrele, ostroboki pospolite i sardynki u wybrzeży Sahary Zachodniej i w sumie złowiła tam 60.000 ton tych ryb. Dyrektor Samheryji Þorsteinn Már Baldvinsson, w rozmowie z dziennikarzami Fréttablaðið, powiedział, że Islandia nie jest jedynym krajem, który łowi tam ryby.
Obecnie obszar ten jest pogrążony w konflikcie politycznym, w wyniku którego Sahara Zachodnia jest uznana przez ONZ za terytorium gdzie wszelkie eksploatacje zasobów należących do tego kraju są niezgodne z prawem. Będzie tak dopóki sytuacja w tym kraju nie zostanie opanowana i nie zapadną decyzje odnośnie wykorzystania zasobów, np. poławiania ryb.
Jeden z posłów do Parlamentu Europejskiego Miguel Portas, powiedział „ nielegalne i nieetyczne są połowy, do których dochodzi obecnie na wodach Sahary Zachodniej. Są one niczym innym jak kradzieżą i tworzą ukryte wsparcie dla tego, co większość krajów na świecie uznaje za nielegalną okupację dokonaną przez Maroko na Saharę Zachodnią. Co więcej, to pociąga za sobą myślenie, że polityka Unii Europejskiej jest przeciwko rozwiązaniu problemu. Tak być nie może.”
Þorsteinn Már Baldvinsson, powiedział, że w przyszłości firmy poławiające na wodach Sahary Zachodniej będą poddane przeglądowi.
Informacje/visir.is