Mężczyzna, który w trakcie weekendu uległ wypadkowi podczas corocznej wycieczki firmowej Samherji do Gdańska, został przewieziony do Akureyri przez pogotowie lotnicze. Według informacji pochodzących z firmy, mężczyzna doznał poważnego złamania.
Kilkuset pracowników Samherji wraz ze osobami towarzyszącymi wybrało się w miniony weekend do Polski, gdzie odbywało się coroczne święto firmy. W piątek jeden z uczestników wycieczki złamał nogę. Karl Eskil Pálsson, rzecznik prasowy Samherji, poinformował, że mężczyzna znalazł się w szpitalu w Akureyri już następnego dnia. „Było jasne, że musiałby spędzić długi czas w szpitalu za granicą, więc zdecydowano wysłać po niego ambulans lotniczy” – powiedział Karl Eskill.
„Wypadek nie zdarzył się podczas samej imprezy, ale dzień wcześniej. Nie występowało zagrożenie życia, ale dobrze, że jest w szpitalu w Islandii, gdzie jest leczony” – dodał.
Transportem zajęły się linie lotnicze Norlandair, na pokładzie było dwóch pilotów i lekarz. Samolot B200 King Air leciał bez zatrzymywania się, trasa miała długość prawie 2400 km i lot trwał niemal sześć godzin. Pilot samolotu, z którym rozmawiała agencja informacyjna, mówi, że lot przebiegł pomyślnie, ale nigdy wcześniej samolot obsługiwany przez tę linię nie odbył tak długiego lotu medycznego z Akureyri.