Tak twierdzi minister sprawiedliwości Guðrún Hafsteinsdóttir, która w ubiegły piątek spotkała się w Szwecji z ministrami sprawiedliwości krajów nordyckich. Głównym tematem spotkania była przestępczość zorganizowana w tych krajach.
Hafsteinsdóttir powiedziała, że oprócz wzrostu liczby przypadków użycia noży na Islandii, popełniane są również przestępstwa związane z działalnością kryminalną w Szwecji.
„W Szwecji istnieją gangi, które wysyłały ludzi na Islandię w celu popełniania przestępstw” – stwierdziła.
Przypadek, do którego odniosła się minister sprawiedliwości Guðrún Hafsteinsdóttir, podając przykład takich szwedzkich gangów, dotyczy podpalenia samochodu policjanta przed jego domem w sierpniu ubiegłego roku. Sprawcy działali na zlecenie szwedzkiego gangu. W tamtym czasie śledztwo w tej sprawie było prowadzone pod kątem odwetu na tym konkretnym funkcjonariuszu policji.
„Mamy potwierdzone informacje o grupie ludzi, którzy przybyli tu w tym celu” – mówi Runólfur Þórhallsson, asystent nadinspektora w wydziale analitycznym policji.
„Poinformowaliśmy o tym minister sprawiedliwości, jak również o tym, że czyn ten został zlecony w cyberprzestrzeni. Następnie ludzie przekroczyli granicę, aby popełnić przestępstwo” – powiedział Þórhallsson.
Peter Hummelgard, minister sprawiedliwości Danii, stwierdził na spotkaniu ministrów, że gangi czasami zlecają w cyberprzestrzeni przestępcze działania, a grupy przestępcze lub osoby fizyczne z góry wiedzą, ile otrzymają za wykonanie określonego zlecenia. Wydaje się, że tak właśnie było w tym przypadku.
Według Þórhallssona zlecenie wyszło od gangu Kronogård z miasta Trollhattan. Jest to grupa międzynarodowa, ale na jej czele stoją Palestyńczycy. „Dlatego niesprawiedliwe wydaje się stwierdzenie, że zlecenie pochodzi ze Szwecji. Jest to działalność przestępcza prowadzona przez ludzi różnych narodowości”.
Zapytany, stwierdził również, że ten gang jest tylko jedną z wielu grup przestępczych, które próbują działać z terenu Szwecji. „Istnieje 8–12 gangów, które udało nam się zidentyfikować, są to zagraniczne organizacje przestępcze. Ale w kraju działa ich co najmniej 15–18” – powiedział.
Czy istnieją oznaki, że to z tego właśnie powodu rośnie skala przemocy?
„Nie widzimy silnego trendu w tym kierunku, ale jest to coś, co musimy mieć na uwadze. Przykłady widać w krajach wokół nas. Dochodzi tam do brutalnych konfliktów między grupami przestępczymi”.
W wiadomościach telewizyjnych RÚV Guðrún Hafsteinsdóttir ogłosiła zaostrzenie środków kontroli na granicy. Þórhallsson powiedział, że Hafsteinsdóttir dobrze zareagowała na prośby policji o zwiększenie liczby pracowników i zaostrzenie kontroli granicznej. Policja ma jeszcze jednak wiele do zrobienia w kwestii bardziej proaktywnej pracy i lepszej wiedzy technicznej.
Na spotkaniu ministrów sprawiedliwości krajów nordyckich w zeszłym tygodniu stwierdzono, że do popełniania przestępstw w tych państwach są często wykorzystywane dzieci. Þórhallsson podaje przykłady takich sytuacji w Islandii. W tym procederze są również wykorzystywane dzieci mające status uchodźcy.
„Słyszymy od funkcjonariuszy policji, którzy pracują na ulicach, że wokół centrów handlowych tworzą się grupy. Są wśród nich dzieci poniżej 18 roku życia. Nie ma potwierdzonych przypadków poważnych przestępstw, ale występują kradzieże różnych towarów”.
Podobne przykłady istnieją w Szwecji i Danii, przy czym tam dochodzi już do znacznie poważniejszych incydentów.
W Islandii maksymalny wyrok dla nieletnich wynosi cztery lata pozbawienia wolności, nawet za bardzo poważne przestępstwa.
Krzysztof Grabowski