Vilborg Arna Gissurardóttir planuje dojść na piechotę do najdalej wysuniętego na południe punktu na Ziemi, czyli do Bieguna Południowego. Islandka będzie musiała przejść odległość 1 140 km.
Vilborg przygotowywała się do tej wyprawy na Grenlandii i zamierza wyruszyć w drogę w połowie listopada. Jak donosi mbl.is, najpierw wyruszy ona do Punta Arenas w Chile, skąd po paru dniach rozpocznie swoją podróż.
„To jest bardzo trudne zadanie, ale jestem bardzo podekscytowana tym, że będę mogła jemu sprostać” mówiła Vilborg.
Trasa, którą obrała będzie miała 1140 km i podczas tej ekspedycji może ona oczekiwać bardzo trudnych warunków pogodowych.
„Planowo przejście tego odcinka może zająć mi około 50 dni, jednak aby to osiągnąć trzeba robić średnio 22 km dziennie. Na początek będę robiła krótsze dystanse aby móc się przyzwyczaić do panujących warunków” wyjaśniała Vilborg.
Podczas ekspedycji będzie ona ciągnęła ze sobą sanie z zaopatrzeniem i sprzętem, których waga wynosić będzie około 100 kg.
„Ważne jest aby odpowiednio dobrze przygotować się do tej misji, aby móc poradzić sobie w najbardziej nieoczekiwanych sytuacjach, które mogą się przytrafić” i dodała również, że jedzenie, które bierze ze sobą musi być bogate w energię, lekkostrawne i nie może ważyć za dużo.