Powiedzenie „jak grzyby po deszczu” nabrało w ostatnich kilkunastu dniach dosłownego znaczenia. Osoby które ostatnio wybrały się w islandzkie „lasy” na grzybobranie z pewnością mogą to potwierdzić. Grzybów co niemiara, można wręcz wybrzydzać, najczęściej można znaleźć prawdziwki czyli borowiki, podgrzybki i maślaki. Warunki pogodowe są wręcz idealne, stąd ten wysyp grzybków, jest deszczowo, czasem zza chmur przebije się słońce, i zarówno „niedzielni zbieracze” jak i osoby które mają „swoje miejsca” wracają z reklamówkami, wiadrami czy koszykami pełnymi grzybów. Niestety, zarówno reklamówki jak i wiadra nie są dobrym miejscem przechowywania i przenoszenia grzybów. Zebrane grzyby jeszcze przez długi czas wydzielają ciepło, wodę i dwutlenek węgla, dlatego najlepiej czują się w wiklinowych szerokich koszykach, oczywiście zanim trafią na kuchenny stół. Zarówno sosik grzybowy jako dodatek do ziemniaków, marynowane, czy suszone, wszystkie smakują wspaniale.
Ostatnio informowaliśmy iż na Fiordach Zachodnich znaleziono borowika szlachetnego który ważył 2,6 kilograma, natomiast rekordowy prawdziwek znaleziony w Polsce ważył blisko 7,5 kilograma, i znaleziono go pod Bydgoszczą. Nadchodzi weekend, jest to więc doskonała okazja do wyjścia z domu, oderwania się od komputera czy telewizora, wyciszenia się. Zebrane grzybki prócz pełnej satysfakcji z zebranych okazów, wynagrodzą nasz wysiłek świetnym smakiem.
Zachęcamy naszych czytelników do pochwalenia się na łamach portalu INFORMACJE.IS zebranymi przez siebie okazami, ich ilością, wielkością czy choćby nawet wyglądem, wystarczy nawet jedno zdjęcie od jednej osoby. Bardzo chcielibyśmy przygotować specjalną foto galerię, artykuł w polskiej i islandzkiej wersji językowej, tak byśmy wszyscy mogli pokazać naszym znajomym Islandczykom, (którzy wbrew ogólnemu przekonaniu także zbierają grzyby) że w grzybobraniu nie mają z nami szans. Zdjęcia waszych okazów wraz z imieniem (ewentualnie nazwiskiem) lub pseudonimem, oraz nazwą miejscowości prosimy nadsyłać na foto@informacje.is
Jak grzyby po deszczu..
Udostępnij ten artykuł