Dwa tygodnie po tym jak zakończyła się erupcja na Holuhraun, Islandzka firma Svarmi razem z Instytutem Nauk o Ziemi z Uniwersytetu Islandzkiego wykonała zdjęcia nowego pola lawy wykorzystując do tego celu specjalnego drona. Dron wykonał zdjęcia pola lawy o wysokiej rozdzielczości, a później z utworzono z tego model 3D.
„Warunki w tej okolicy są szczególnie trudne dla dronów. Lądowanie na lawie nie należy do łatwych rzeczy, a automatyczne ustawienie jest praktycznie niemożliwe” – wyjaśnił Tryggvi Stefánsson – jeden z założycieli spółki Svarmi.
Para, która unosiła się ponad polem lawy, powodowała że filmowanie było znacznie utrudnione. Stefánsson tłumaczył, że dron przeleciał nad obszarem osiem razy i sfotografował kilkanaście kilometrów kwadratowych ziemi.
„Takie coś zostało zrobione w Islandii po raz pierwszy. Przy wykorzystaniu drona stworzyliśmy model 3D nowego pola lawy. Model ten jest bardzo przydatny dla geologów, którzy chcąc takie coś zrobić musieliby przejść przez cały obszar z urządzeniami GPS” – dodał Stefánsson.
Dzięki nowemu dronowi, wykryto nawet najmniejsze zmiany w polu lawy i jest to coś co wcześniej było nie możliwe do wykonania.