Od czwartku aktywność wulkanu Grímsvötn, zmalała, jak potwierdzają naukowcy, od tej pory nie wyrzuca on z siebie popiołów. Mimo wszystko, wulkan wybucha co kilka godzin, nie są to jednak tak duże wybuchy jak te, które miały miejsce na początku erupcji.
Jeszcze dziś naukowcy mają w planie zbliżyć się do wulkanu i umieścić w jego pobliżu nowe urządzenia do monitorowania wstrząsów oraz jego aktywności, jak również chcą oni z „bliska” ocenić obecną sytuację.
Biura turystyczne obawiały się, że z powodu wybuchu wulkanu, wiele zagranicznych wycieczek będzie odwołanych. Tymczasem sytuacja nie wygląda tak źle. Ingibjorg Eiriksdottir, zajmująca się turystyką w okręgu Kirkjubaejarklaustur, powiedziała, że wybuch wulkanu, który miał miejsce w ubiegłym roku, okazał się bardzo dobrą lekcją dla wszystkich, również dla odwiedzających Islandię turystów. Wielu zagranicznych gości, którzy odwiedzają Islandię zdają się przyjeżdżać tu również z powodu wybuchu wulkanu.
Od chwili uspokojenia się wulkanu, biura turystyczne rozpoczęły planowanie wycieczek w okolice wulkanu. Jednym z organizatorów ekstremalnych wyjazdów w pobliże krateru wulkanu Grímsvötn, jest Anton Guðmundsson, który chce zabierać tam turystów swoimi dużymi jeepami. „Pomimo tego, że wulkan już praktycznie zakończył swoją erupcję, nadal można zobaczyć parę unosząca się z krateru i mnóstwo popiołu, który zalega na lodowcu i w okolicach. Oczywiście wyprawy będą możliwe dopiero wtedy, kiedy spełnione będą wszystkie warunki dotyczące bezpieczeństwa i będzie dobra pogoda.”
Wybuch wulkanu Eyjafjallajökull, przyciągną wielu turystów, którzy chcieli zobaczyć wybuch i podobna sytuacja, zapewne będzie miała miejsce w tym roku, powiedział Anton.
Wulkan atrakcją turystyczną
Udostępnij ten artykuł