Lepiej nie bierz tego do koszyka

Dodane przez: INP Czas czytania: 3 min.

Sięgając po nasze ulubione produkty ze sklepowych półek często nawet się nie zastanawiamy, iż należą one do najbardziej niezdrowych. Ładne opakowanie, kolorowa etykieta przyciągają naszą uwagę. Okazuje się, że rocznie zjadamy około dwóch kilogramów środków chemicznych.
Popularne serki topione to tak naprawdę produkt pochodny sera, który wytwarza się poprzez topienie go z dodatkiem topników takich jak: kwas winowy, kwas cytrynowy, kwas mlekowy i ich sole. Zawarte w serkach topionych sole emulgujące (difosforan sodu/potasu, polifosforan, fosforan sodu) mają bardzo niekorzystny wpływ na nasz metabolizm.
Aspartam jest dwa razy słodszy od cukru, ma prawie zero kalorii, dlatego znajduje się w tysiącach produktów dietetycznych, napojach, również gumach do żucia. Niestety okazuje się, że aspartam to silnie toksyczny środek, który zawiera kwas asparaginowy, fenyloalaninę i metanol. Jego spożywanie może wywołać lub zaostrzyć przebieg wielu poważnych chorób takich jak: stwardnienie rozsiane, nowotwór mózgu, cukrzyca, choroba Alzheimera, chroniczne zmęczenie, epilepsja, choroba Parkinsona czy zaniki pamięci.
Ulubione zwłaszcza podczas wakacji kolorowe napoje gazowane to mieszanka kofeiny, sztucznych barwników, związków siarki i wielu innych szkodliwych składników. Substancje zawarte w tych napojach uszkadzają szkliwo, zwiększają rozwój osteoporozy, prowadzą do otyłości oraz chorób serca. Aż trudno uwierzyć jaką wybuchową mieszankę sobie szykujemy popijając kolorowym gazowanym napojem popularne chipsy. Zawierają one akrylamid, który powstaje pod wpływem wysokiej temperatury powyżej 120 st. C.  Poprzez reakcję sprzężenia między asparginą oraz węglowodorami zawartymi w ziemniakach. Akrymalid uznany jest za środek rakotwórczy, który bardzo negatywnie wpływa na ryzyko chorób serca.
Z pewnością każdy z nas używa kostki rosołowe, które ułatwiają przygotowanie wielu produktów (np. zup, sosów) poprzez nadanie im pożądanego smaku. Niestety 10 proc. składu kostki stanowią tłuszcze zwierzęce lub roślinne, natomiast prawie 50 proc. to niepożądana w diecie sól. Reszta to zagęszczacze, barwniki, aromaty – w tym glutaminianu sodu.  Można bez wahania zaliczyć je do śmieciowego jedzenia (tzw. Junk food) i powinny na zawsze zniknąć z naszej diety.
Uważajcie również na produkty, które na opakowaniach posiadają informacje typu : „o smaku np. truskawkowym”. Zawierają one bowiem barwniki i odpowiednie aromaty, by klienta złapać w sidła.

- REKLAMA -
Ad image
Udostępnij ten artykuł