Dziś, 12 marca, obchodzone jest nietypowe święto, Światowy Dzień Drzemki w Pracy. Lekarze i naukowcy od lat informują że kilkunastu minutowa drzemka w pracy wpływa bardzo pozytywnie na organizm. W niektórych krajach, np. w Japonii czy Stanach Zjednoczonych pracownicy mają udostępnione specjalne kapsuły, w których mogą chwilowo odpocząć i zregenerować siły. Oczywistym jest że pracownik wypoczęty to pracownik bardziej wydajny. My tu w Islandii, a także w Polsce, kapsuł regeneracyjnych nie mamy, ale większość z nas ma na to swoje sposoby. Czasami wystarczy kawałek kartonu, czasami ręka pod głową, czasami krzesełko i głowa zwrócona ku sufitowi. Można także skorzystać z pomocy gadżetów. Jednym z nich jest np. tak zwany „struś” (patrz zdjęcie) dźwiękoszczelny pokrowiec zakładany na głowę z otworami na ręce. Są specjalne poduszki, napełniające się powietrzem po podłączeniu pod port USB w komputerze, a i nawet standardowa opaska na oczy nie jest zła. Osoby praktykujące taką drzemkę nie maja problemów z zaśnięciem, i usypiają zazwyczaj w ciągu pierwszych dwóch minut, gdyż organizm jest przyzwyczajony, gorzej niestety gdy tej drzemki zabraknie. Dziś można więc świętować, a może i szef z racji dzisiejszego święta, trochę „przymknie oko”.