Na jednej ze stron dzisiejszej gazety Fréttablaðið poruszono temat polskiej firmy, która chce produkować piwo zabarwione bakteriami pochodzącymi z waginy.
Dziś jest Prima Aprilis, ale informacja ta nie jest żartem. To właśnie Polska ma stać się krajem, w którym stworzone zostanie piwo zawierające bakterie z waginy.
Piwo będzie nazywało się Yoni i nazwa została zapożyczona z Sanskrytu. Yoni oznacza waginę zarówno w znaczeniu fizycznym jak i religijno-duchowym, jest symbolem bogini Dewi – źródła życia i całego wszechświata.
Pomysł stworzenia piwa, które zawiera bakterie pochodzące z waginy zrodził się w warszawskiej spółce The Order Of Yoni.
Przyszli producenci tego wyjątkowego piwa z dumą mówią o tym, że udało im się odkryć proces, w wyniku którego są w stanie wydobyć istotę kobiecości i instynktów poprzez izolację bakterii kwasu mlekowego pochodzących z pochwy.
Twarzą projektu jest czeska modelka Alexandra Brendlova, której bakterie z waginy zostaną wykorzystane do stworzenia piwa.
Jednak aby ten produkt mógł powstać jego pomysłodawcy rozpoczęli akcję zbiórki pieniędzy poprzez portal Indiegogo, reklamując piwo w taki sposób: „Wyobraź sobie kobietę swoich marzeń, swój przedmiot pożądania. Jej urok, jej zmysłowość, jej pasję. Spróbuj jej smaku, poczuj jej zapach, usłysz jej głos. Wyobraź siebie, jak masuje cię namiętnie i szepcze do ucha wszystko, czego zapragniesz. Teraz uwolnij swoje fantazje i wyobraź sobie, że za pomocą magicznej różdżki można to zamknąć w jednej butelce piwa.”
m.m.n.