Lider Partii Niepodległości Bjarni Benediktsson otrzymał zielone światło na utworzenie nowego rządu.
Benediktsson został zaproszony dziś na spotkanie z prezydentem Guðni Th. Jóhannessonem, do rezydencji w Bessastadir.
Partia Niepodległości zdobyła największe poparcie w sobotnich wyborach i otrzymała 29% głosów.
Wczoraj prezydent spotkał się indywidualnie ze wszystkimi liderami partii politycznych, których członkowie zasiądą w nowym parlamencie i jak powiedział, na podstawie tych rozmów musiał zadecydować kto jako pierwszy dostanie mandat utworzenia rządu.
Prezydent Jóhannesson ogłosił dziś, że mandat do utworzenia rzadu otrzymał Bjarni Benediktsson i Partia Niepodległości.
Partia Niepodległości chodzi w skład ustępującej obecnie koalicji rządzącej. Chociaż poprawiła swój wynik wyborczy o 2,3% w porównaniu z wyborami 2013 roku, jej koalicjant Partia Postępu – została zniszczona przez skandal Panama Papers i straciła 12,5% poparcia i aż 11 posłów.
Pomimo tego, że stary rząd upadł, Bjarni Benediktsson został obdarzony zaufaniem prezydenta i poproszony o utworzenie nowego rządu.
Partia Niepodległości ma 21 posłów w nowym parlamencie i musi znaleźć partnerów do koalicji, którzy mogą przynieść o jedenastu członków więcej, dzięki czemu będą oni mieli większość 32, w 63-osobowym parlamencie islandzkim.
W rozmowie z mediami Benediktsson wskazał, że jeszcze dziś będzie przemawiał z liderami wszystkich partii politycznych.
m.m.n.