Na terenie Uniwersytetu Islandzkiego rozpowszechniane były treści rasistowskie, co przyciągnęło uwagę rektora oraz mediów. W ubiegłym tygodniu do skrzynek studentów trafiły ulotki zawierające rasistowskie teksty, na ścianach uniwersytetu pojawiły się także plakaty.
Rektor Jón Atli Benediktsson nie krył swojego oburzenia. Na swojej stronie na Facebooku opublikował następujące oświadczenie:
„Równe prawa to myśl przewodnia całej pracy na Uniwersytecie Islandzkim i podstawa różnorodności i szacunku w społeczności uniwersyteckiej. Dlatego z przykrością stwierdzam, że organizacja nacjonalistów rozpowszechniała w ostatnich dniach nienawistne i rasistowskie treści na terenie kampusu. Takie postępowanie nie będzie tolerowane. Na Uniwersytecie Islandzkim każdy powinien czuć się bezpiecznie. Wszyscy musimy pomóc w zapewnieniu poszanowania dla różnorodności. Poprosiłem opiekunów uniwersyteckich, aby byli czujni i wyrzucili wszystkie rasistowskie treści tam, gdzie ich miejsce – do kosza”.
Według mbl.is, za rozpowszechnianie takich treści jest odpowiedzialna grupa neonazistowska, która zajmowała się rozwieszaniem plakatów i rozpowszechnianiem ulotek.
Grupa GMT/Grażyna Przybysz