20 października 2020 roku o godzinie 13:43 zatrzęsła się islandzka ziemia. Epicentrum tego trzęsienia znajdowało około pięciu kilometrów na zachód od obszaru geotermalnego w Seltún w Reykjanes.
Według informacji Służb Meteorologicznych miało ono siłę 5,6. W rezultacie w okolicy wystąpiło około pięćdziesięciu wstrząsów wtórnych.
Kristín Jónsdóttir, specjalista ds. ochrony przyrody w biurze meteorologicznym, mówi w rozmowie z Vísirem, że nie ma oznak erupcji, która mogłaby wystąpić w związku z tym trzęsieniem ziemi.
Dodaje także, że biuro meteorologiczne otrzymało bardzo dużo zgłoszeń o wstrząsach, a to dlatego, że były odczuwalne w gęsto, jak na Islandię, zaludnionym obszarze stołecznym.
Wstrząsy były odczuwalne także w Suðurnes, Snæfellsnes, Vestmannaeyjar, a nawet na Fiordach Zachodnich.
Na drugim piętrze budynku mieszkalnego w dzielnicy 101 zakołysała się podłoga, zadyndały żyrandole, dźwięczały naczynia w szafkach kuchennych.
Dajcie znać, jak Wy odczuliście to zjawisko…
Monika Szewczuk