Minister sprawiedliwości Gudrún Hafsteinsdóttir upoważniła Krajowego Komisarza Islandzkiej Policji do rozpoczęcia prac nad podniesieniem i wzmocnieniem murów obronnych w okolicach Grindavíku. Całkowity koszt przedsięwzięcia szacuje się na 7 miliardów ISK.
Zostało to wyjaśnione na stronie internetowej rządu, ale stwierdza się również, że jest to szósta decyzja Ministra Sprawiedliwości o budowie lub wzmocnieniu wałów obronnych w celu zapobiegania uszkodzeniom infrastruktury krytycznej.
18 czerwca lawa przepłynęła przez wał obronny w Svartsengi. Podjęto decyzję o podwyższeniu wałów i chłodzeniu lawy, aby ją zatrzymać. Chłodzenie lawy zastosowano w czterech miejscach wzdłuż wału obronnego i drogi Grindarvíkurvegur.
Decyzja minister sprawiedliwości o wzmocnieniu wałów została podjęta po tym, jak taką potrzebę zgłosił krajowy komisarz policji.
Szacowane dodatkowe koszty podniesienia wałów obronnych wynoszą około 250–350 milionów ISK.
Całkowity koszt budowy wałów został oszacowany na 6–6,5 miliarda ISK, ale po uwzględnieniu wszystkich dodatkowych kosztów szacuje się, że koszt całkowity wyniesie niemal 7 miliardów ISK.
Inflacja gruntu w Svartsengi postępuje w coraz szybszym tempie, a w nadchodzących tygodniach prawdopodobny jest nowy wypływ magmy lub erupcja wulkanu.
Stwierdzono to w komunikacie Islandzkiego Instytutu Meteorologii, w którym podano, że aktywność sejsmiczna w Svartsengi i w rejonie góry Sundhnúkur jest niewielka. W ostatnich dniach wykryto kilka małych trzęsień ziemi. Strumień lawa płynący w kierunku północnym od góry Sýlingarfell całkowicie się zatrzymał.
Najnowsze pomiary deformacji (GNSS i zdjęcia satelitarne InS-AR) pokazują, że grunt pod Svartsengi nadal się podnosi. Prędkość inflacji wzrosła po zakończeniu erupcji i jest obecnie większa niż prędkość mierzona przed erupcją z 29 maja. Tę prędkość deformacji można interpretować jako kontynuację napływu magmy do komory magmowej znajdującej się na głębokości 4–5 km.
Zespół z Islandzkiego Instytutu Historii Naturalnej i Geodezji przeanalizował dane zebrane 24 czerwca przez ekspertów z firm Efla, Verkís i Svarmi podczas lotu dronem nad miejscem erupcji. Dane pokazują, że pole lawy ma obecnie powierzchnię 9,3 km2 i objętość około 45 mln m3.
„Na tej podstawie można założyć, że system będzie zachowywał się podobnie jak wcześniej i że w nadchodzących tygodniach w rejonie góry Sundhnúkur ponownie dojdzie do intruzji magmy i/lub erupcji wulkanu” – czytamy w komunikacie.