Ani jednej bramki nie obejrzeli kibice na stadionie w Pireusie, gdzie z reprezentacją gospodarzy rywalizowali Polacy.
Na pewno nie było to złe spotkanie. Rozgrywane było w bardzo dobrym tempie i nie było żadnych przestojów, a każdy zespół chciał zwyciężyć. Graliśmy na wyjeździe z byłym mistrzem Europy, który ma bardzo dobry zespół, dlatego ten remis można zaakceptować – powiedział selekcjoner reprezentacji Polski, Franciszek Smuda.
– Po tym zgrupowaniu ja nie mam już nic do przemyślenia. Musimy teraz w każdym kolejnym spotkaniu grać lepiej, wykorzystywać sytuacje, takie jak choćby Lewandowskiego w dzisiejszym meczu, i przede wszystkim wygrywać spotkania – podkreślił trener. – Wiemy już mniej więcej na kim oprzeć tę drużynę. Musimy teraz popracować nad lepszą organizacją gry i nie dopuszczać przeciwnika do okazji bramkowych, to jest mój cel. Wiadomo, że na Euro będą grały znakomite drużyny, być może nawet trafimy na Grecję, która jest na pierwszym miejscu w swojej grupie.
Głównym wydarzeniem tego meczu był ostatni występ w biało-czerwonych barwach Michała Żewłakowa. 35 –letni zawodnik rozegrał 102 mecz w drużynie narodowej. Rekordzista pod względem występów w koszulce z orłem na piersi otrzymał przed meczem upominki od działaczy PZPN. O Żewłakowie pamiętali również działacze miejscowego Olympiakosu, w którym polski obrońca występował w latach 2006-2010. Przed wtorkowym spotkaniem szefowie klubu wręczyli mu efektowną statuetkę w kształcie buta.
Grecja – Polska 0:0
żółte kartki:
Grecja – Lymperopoulos
Polska – Peszko, Mierzejewski
Grecja: Chalkias – Vydra, Papadopoulos, Moras, Lagos – Karagounis (74′ Katsouranis), Kafes, Kone (67′ Lymperopoulos), Fetfatzídis (78′ Salpigidis) – Mitroglou (58′ Ninis), Samaras (77′ Torosidis)
Trener: Fernando Manuel Fernandes da Costa Santos
Polska: Sandomierski – Piszczek, Żewłakow (63′ Jodłowiec), Głowacki, Sadlok – Peszko (77′ Grosicki), Dudka, Obraniak (83′ Roger), Błaszczykowski, Mierzejewski (46′ Murawski) – Lewandowski (83′ Kucharczyk)
sędzia: Martin Atkinson (Anglia)