Dużo działo się na sobotnich odcinkach rajdu Skagafjarðarrally i nie było chyba nikogo kto potrafił przewidzieć jego wyniki.
Hilmar z pilotką Dagbjört w Lancerze EVO VII wystartowali w sobotę rano korzystając z systemu super-rally z dopisaną karą 25 minut i rajd ukończyli na 9-tym miejscu w klasyfikacji generalnej. Guðmundur Höskuldsson i Ólafur Þór Ólafsson zaatakowali na trudnym odcinku Malifellsdalur (24 km) tracąc do prowadzących w rajdzie Sigurðura Bragiego z Ísaka w dużo mocniejszym Lancerze Evo VII tylko 3 sekundy, a ten sam odcinek jechany w odwrotnym kierunku wygrali z nimi o 14 sekund! Odrobili straty z piątku i objęli prowadzenie z klasie non-turnbo. W klasyfikacji generalnej przesunęli się z czwartego na drugie miejsce. Bardzo dobrze pojechali też dwukrotny Vesturdalur (10,5 km). Do mety pozostały wówczas dwa krótkie odcinki Nafir (każdy 2,4km) i kiedy wydawało się, że załogi tak uplasują się na mecie, na przedostatnim OS-ie Nafir drogę opuścili nieznacznie prowadzący Sigurður Bragi i Isak. Uszkodzili koło i do mety nie dotarli.
Rajd w klasyfikacji generalnej wygrali sensacyjnie zwycięzcy klasy non-turbo Guðmundur Höskuldsson i Ólafur Þór Ólafsson! Po czterech rajdach prowadzą oni w klasie non-turbo z 9 punktami przewagi nad Baldurem i Aðalsteinnem.
Guðmundur i Ólafur prowadzą również w klasyfikacji generalnej z 1 punktem przewagi nad Hilmarem i Dagbört.
O tytułach mistrzowskich zadecyduje ostatni rajd sezonu, trzydniowy Rajd Reykjaviku, który odbędzie się na początku września.