Norki amerykańskie, które uciekły z hodowli i żyją teraz na wolności są poważnym niebezpieczeństwem dla ptaków, które wysiadują jaja, głównie dla maskonurów.
Zgodnie z informacjami podanymi przez Skessuhorn, norki zaatakowały maskonury, które mieszkają na wyspie Knarrarnes á Mýrum.
Jakiś czas temu ludzie znajdowali na wyspie martwe ptaki, ale teraz zginęło ich znacznie więcej. W minionym tygodniu znaleziono około czterdziestu martwych ptaków i ponad dwadzieścia jaj.
Jeżeli nie powstrzyma się tych drapieżników to mogą one zagrozić całej populacji maskonurów, które zamieszkują wyspę, mówi myśliwy Birgir Hauksson.
Skessuhorn przypomina przy tej okazji sytuację, która miała miejsce około 40 lat temu, kiedy norki zabiły wszystkie maskonury będące wówczas na wyspie Hríseyjar. Od tamtej pory, żaden maskonur nie pojawił się na tej wyspie.